Precyzja to ich drugie imię

Nie wiecie, jak działają urządzenia pozwalające badać materię na poziomie atomowym? Warto zajrzeć do siedziby firmy Prevac, technologicznego lidera w dziedzinie aparatury próżniowej, który znajduje się w Rogowie.

Prevac to miejsce, gdzie technologia spotyka się z precyzją i innowacją. Dzięki takim innowacjom możliwe jest nie tylko zrozumienie struktury materii, ale także tworzenie nowych materiałów i warstw, które mogą znaleźć zastosowanie na przykład w przemyśle motoryzacyjnym czy technologii ochrony powierzchni.  Firma, zajmująca wysokie miejsce na rynku globalnym może zainspirować nie tylko przedsiębiorców, dlatego warto poznać historię tej firmy i odkryć, jak w czasie pandemii rozwijała swoje produkty, aby sprostać rosnącym wymaganiom naukowców i przemysłu. Na szczęście pomocnymi okazało się nie tylko państwo polskie, ale również Fundusze Europejskie, które wspomogło przedsiębiorstwo w tym trudnym dla wszystkich czasie. W ramach dofinansowań z Funduszy Europejskich, firma zrealizowała trzy projekty, podczas których nie tylko udoskonaliła swoje urządzenia, ale także stworzyła nowe oprogramowanie, które wspiera badania w dziedzinie fizyki i chemii na najwyższym poziomie. W jednym z projektów, uzyskała pomoc na zakup urządzenia przeznaczonego do badań materiałów, które mogą być użyte w nano-biotechnologii. Kolejny projekt dał firmie możliwość stworzenia produktu umożliwiającego opracowanie wysoko zaawansowanych technologicznie materiałów, które mają efektywność i wydajność nowych źródeł energii, w tym systemów magazynowania energii, ogniw fotowoltaicznych. Ostatni projekt dotyczył stworzenia produktu umożliwiającego przeprowadzenie nowatorskich badań eksperymentalnych.

O tym, jak firma radzi sobie z tymi wyzwaniami, opowie nam pani Sylwia Gatnar, dyrektor generalny firmy Prevac, w wywiadzie. Zapraszamy do lektury.

Naukowiec w białym kitlu pracuje przy skomplikowanej aparaturze naukowej, otoczonej różnymi elementami metalowymi, rurami i przewodami. Drugi naukowiec stoi obok, obserwując pracę. Na ścianie w tle widnieją znaki ostrzegawcze oraz inne oznaczenia laboratoryjne.

Bardzo dziękuję za znalezienie czasu na udzielenie krótkiego wywiadu. Proszę nam powiedzieć, jakie były główne cele i założenia projektów, które realizują Państwo dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej?

Głównym celem był przede wszystkim rozwój organizacji. Dodatkowo, poprawa konkurencyjności, każdy projekt jest innowacyjny, dostosowany do potrzeb klienta i wymaga od nas ogromnego wysiłku. Rynek naukowy wygląda w taki sposób, że gdy jeden naukowiec wynajduje coś nowego, to drugi chce wynaleźć coś lepszego. Poszerzenie portfolio produktów, to kolejny nasz cel, ponieważ te elementy które były finansowane ze środków unijnych, weszły w skład naszych produktów, które mamy w katalogu i bardzo się przyjęły. Oczywiście, nie mogę pominąć też punktu, jakim jest rozwój kompetencji personelu, czyli my rozwijając produkty, firmę, edukujemy także naszych pracowników. Dajemy im ogromną możliwość poszerzenia wiedzy i umiejętności. Ostatnim punktem, jaki przychodzi mi do głowy, to pogoń za rynkiem, który ewoluuje tak dynamicznie, że nie mamy możliwości zatrzymania ani na moment, szczególnie w tak wysokich technologiach.

Dotacje z Unii miały swój udział w rozpoczęciu realizacji projektów?

Myślę, że te projekty albo byłyby bardzo znacząco odsunięte w czasie, szczególnie w okresie ostatnich 4 lat, kiedy tak naprawdę wszystko zawirowało, albo zupełnie by się nie odbyły. Na pewno zastanawialibyśmy się nad tym, w jakiej kolejności je ułożyć. Gdyby nie możliwość otrzymania dofinansowania, firma na pewno poczułaby ogromne spadki w rozwoju i zatrudnieniu oraz straty finansowe.

Konkurencja by nas wyprzedziła

Przypuszczam, że możliwość uzyskania dofinansowań pozwoliła na osiągnięcie zamierzonych celów.

Oczywiście, żaden projekt nie został zawieszony ani przesunięty. Wszystkie projekty zostały zrealizowane i wszystkie produkty osiągnęły sukces na rynku.

Zbliżenie na precyzyjny system próżniowy, prawdopodobnie związany z badaniami naukowymi. Urządzenie wykonane z metalu, z widocznymi kołnierzami i złączami rurowymi. Na centralnym elemencie znajduje się okienko, a z lewej strony przymocowany jest czujnik z oznaczeniami producenta. Urządzenie jest oznaczone logotypem PREVAC, sugerującym producenta systemu.

Dowiedziałam się, że złożyli już Państwo wnioski na dwa kolejne projekty. Czy oprócz planu stworzenia produktu, którego zadaniem będzie pomiar rzeczywistej temperatury powierzchni na której osadzane są atomy oraz projektu, który dotyczy optymalizacji procesów biznesowych przez wdrożenie sztucznej inteligencji do przedsiębiorstwa, mają Państwo więcej pomysłów na dofinansowania na kolejne lata?

Jak najbardziej, jesteśmy cały czas na bieżąco. Przymierzamy się do składania wniosków, więc na pewno będziemy startować z nowym pomysłem. Chcemy wesprzeć przemysł, głównie polski przemysł rozwojowy w zakresie aparatury naukowo badawczej.

Zauważyła Pani również widoczne zmiany w pozyskiwaniu dotacji europejskich?

Oczywiście, przede wszystkim zmiany widoczne są w koncepcji rozliczania. Na pewno bardziej jesteśmy weryfikowani i lepiej rozumiani jako przedsiębiorcy, to znaczy, druga strona chce bardziej dotrzeć do tego, czego tak naprawdę potrzebujemy. Plusem jest również zmiana dotycząca weryfikacji oraz sprawdzania, czy środki zostały dobrze rozdysponowane, aby nie przepuszczać pieniędzy unijnych na nietrafione projekty.

Naukowiec w białym kitlu obsługuje złożony system laboratoryjny z panelem dotykowym. Obok znajduje się inny naukowiec, a w tle widać zaawansowaną aparaturę do badań, obejmującą rury, przewody oraz urządzenia sterujące. Otoczenie sugeruje nowoczesne laboratorium.

Najtrudniejsze okresy w działalności firmy Prevac to…?

Okres pandemii COVID-19. To pierwszy najgorszy okres, który jako pierwszy przychodzi mi do głowy.

Przetrwaliśmy dzięki Funduszom Europejskim

Jak Fundusze Europejskie pomogły w przetrwaniu tego trudnego dla wszystkich czasu?

Pandemia miała dotkliwy wpływ na działalność chyba wszystkich firm. Oczywiście, w każdym biznesie trochę inaczej to wyglądało, na przykład w gastronomii czy w usługach był to okropny okres, ponieważ te branże zostały na długi czas zamknięte. U nas ten czas wyglądał trochę inaczej. Nie mieliśmy możliwości wyjazdu za granicę, a mieliśmy pootwierane kontrakty, byliśmy na etapie finalizacji projektu z klientem z Indii. To odbiło się mocno na naszej płynności finansowej. Musieliśmy bardzo przeorganizować naszą pracę, szukać wsparcia technicznego na rynkach lokalnych. Zawarliśmy współpracę z firmami technologicznymi w innych krajach, aby nas wsparli za pośrednictwem łączy internetowych, na przykład prowadziliśmy ich za pomocą okularów Google i pokazywaliśmy co mają dla nas robić. Z przesunięciem czasowym po 7, 8 godzin naprawdę było to ogromnym wyzwaniem. Brak materiałów i usług zewnętrznych przyczynił się do najgorszych dla nas spadków i tutaj dotacje były dla nas bardzo ważne, pozwoliły nam ten okres przetrwać. Na szczęście, dzięki temu spokojnie przeszliśmy przez ten okres, firma nie ucierpiała, nie musieliśmy zwalniać pracowników i ani na jeden dzień się nie zatrzymaliśmy.

Czy współpraca z firmami zewnętrznymi lub instytucjami badawczymi była istotna podczas realizacji projektów dofinansowanych?

Na co dzień pracujemy z instytutami naukowymi, takimi jak uniwersytety, nie tylko lokalne, ale z całego świata. Doktorzy, naukowcy, profesorowie, a nawet sami studenci są również naszymi świadczeniodawcami w zakresie testów koncepcji rozwojowych podczas realizacji projektów unijnych.  

Czy któryś z projektów zapadł Pani w pamięci?

Wszystkie projekty były bardzo ciekawe, każdy z nich był dla nas technologicznym wyzwaniem. Myślę, że tutaj bardziej chyba skłonni byliby się wypowiedzieć nasi pracownicy, którzy bezpośrednio pracowali w danym projekcie od strony technologicznej.

Bardzo dziękuję za rozmowę, która pozwoliła nam lepiej zrozumieć, jak Fundusze Europejskie wspierają rozwój technologii i innowacji w firmach takich jak Prevac. To inspirujące, jak pomimo globalnych wyzwań, takich jak pandemia, firma potrafiła nie tylko przetrwać, ale również dynamicznie się rozwijać. Życzymy dalszych sukcesów i czekamy na kolejne projekty, które zostały złożone i aktualnie są oceniane w naszym Centrum. Wśród nich są wnioski o dotacje na cyfrową transformację, w tym wdrożenie sztucznej inteligencji do optymalizacji procesów, modernizację systemów, automatyzację produkcji i lepsze zarządzanie danymi. Dodatkowo, przy wsparciu Funduszy Unijnych, firma zamierza rozwinąć zaawansowane urządzenie do precyzyjnego pomiaru wzrostu półprzewodników w czasie rzeczywistym. Śmiało można stwierdzić, że wszystkie ich projekty mogą nie tylko zmieniać naukę, ale również wpływać na codzienne życie nas wszystkich.